Dariusz Rosati

PIS JEST PARTIĄ ANTYNARODOWĄ

Jak to możliwe? Przecież z ust polityków PiS na okrągło słyszymy, że najważniejsze są dla nich Polska, naród, rodzina. Przecież wszyscy oni noszą w klapach biało-czerwone flagi, a przymiotnik „narodowy” odmieniają przez wszystkie przypadki - narodowe holdingi, narodowe instytuty wolności, narodowe media, czy narodowe fundacje.

Ale to wszystko puste frazesy i propaganda. W rzeczywistości polityka rządów PiS to polityka systematycznego wyniszczania polskiego narodu. Szokujące? To proszę spojrzeć na poniższe dane.

Najbardziej dramatyczne wyglądają statystyki polskiej demografii. Liczba zgonów w Polsce w ostatnich latach jest najwyższa od końca II wojny światowej - od 2017r przekracza 400 tys rocznie, a w 2021r wyniosła 519 tys! Jednocześnie liczba urodzeń spadła do najniższego poziomu od II wojny światowej i w 2022r wyniosła zaledwie 305 tys dzieci, ponad dwa razy mniej niż w ponurych latach 1980. W efekcie ludność Polski kurczy się - w latach 2020-2022 średnio o 150 tys ludzi rocznie. W tym tempie do 2050 roku ubędzie nas ponad 4 mln obywateli.

Oczywiście, że na liczbę zgonów miał wpływ Covid. Ale wśród krajów europejskich Polska ma drugą najwyższą nadumieralność (po Bułgarii), i piątą najwyższą na świecie (!) liczbę zgonów na Covid (na 1000 mieszkańców).

Dlaczego jest tak źle? Cóż, pod rządami PiS fatalnie radziliśmy sobie z pandemią - robiliśmy najmniej testów w UE (poza Łotwą), i mieliśmy jeden z najniższych poziomów wyszczepienia. Ale to tylko wycinek problemu.

W służbie zdrowia od kilku lat mamy zapaść. Średni czas dostępu do usług medycznych w czasie rządów PiS wydłużył się z 3 miesięcy w 2015r do 3,6 miesiąca w 2022r, a średni czas czekania wizytę u specjalisty wydłużył się z 2,4 miesiąca do 4,1 miesiąca. Wielu naszych rodaków, zwłaszcza starszych i chorych, po prostu nie doczekało się pomocy lekarza. A jedną z głównych przyczyn jest jeden z najniższych w UE poziomów wydatków na ochronę zdrowia - 5,7% PKB przy średniej unijnej ponad 8%.

Z kolei niska dzietność to m.in. skutek ignorancji i niekompetencji PiSowskich władz. To przede wszystkim totalna porażka programu 500+, który nie tylko nie poprawił wskaźnika urodzeń, ale wypchnął dziesiątki tysięcy kobiet z rynku pracy i zadłużył państwo na ponad 200 mld zł. Przecież te pieniądze w części mogły pójść na żłobki, przedszkola i pomoc dla pracujących matek. Ostrzegaliśmy, że 500+ nie poprawi demografii. Ale PiS nie słuchał. Liczył się tylko wynik wyborczy.

Brak opieki medycznej, brak mieszkań, kryzys w edukacji, niesprawność państwa i nieudolność władz w radzeniu sobie z wyzwaniami (szalejąca inflacja i drożyzna, kryzys zbożowy, ruskie rakiety walające się po lasach, itp), wszystko to powoduje, że coraz więcej młodych Polaków szuka swej przyszłości za granicą. Takie są skutki rządów PiS.

Trzeba bić na alarm, bo polski naród wymiera. PiS, zamiast na zdrowie, edukację, czystą energię czy mieszkania, wydaje publiczne pieniądze na TVP, CPK, przekop Mierzei czy odbudowę Pałacu Saskiego, by wymienić tylko kilka z wielu durnych projektów. A nominaci PiS w urzędach państwowych i spółkach SP wyprowadzają na potęgę pieniądze publiczne do zaprzyjaźnionych firemek i fundacji. Najwyższy czas, aby odsunąć od władzy tę antypolską, antynarodową grupę rekonstrukcji PRL-u.

Autor: prof. Dariusz Rosati