Dariusz Rosati

Jaki jest prawdziwy cel reparacji od Niemiec?

PiSowi wcale nie zależy na reparacjach od Niemiec. Gdyby mu zależało, działałby zupełnie inaczej. Załatwiałby to w dyskrecji, w poufnych rozmowach, kanałami dyplomatycznymi, aby dojść do porozumienia i uzgodnić z Niemcami wspólne stanowisko. Bo w sytuacji braku podstaw prawnych żaden sąd ani trybunał nie uzna polskich roszczeń na gruncie prawni-międzynarodowym. Jedynym sposobem uzyskania zadośćuczynienia jest odwołanie się do argumentów moralnych i politycznych. Ale te PiS zlekceważył. Postanowił najpierw wystrzelić z armaty w okno sąsiada, a dopiero potem wysłać mu notę dyplomatyczną z zaproszeniem do rozmów. Ale tak się nie robi, jeśli rzeczywiście chce się coś załatwić.

Dlaczego Kaczyński tak się zachował? Przecież aż tak głupi nie jest. Odpowiedz jest oczywista. Idą wybory. Kaczyński chce pokazać wyborcom że to on walczy o duże pieniądze dla Polski. Stracił 150 mld na KPO, więc licytuje wyżej, aż na 6,2 bln zł. Chodzi wyłącznie o efekt propagandowy. To, że nie dostaniemy ani złotówki, jest mało ważne, bo już zapowiedział że to zadanie na pokolenia. A więc to nie on będzie się martwił o spełnienie tych obiecanek.

Tym ruchem Kaczyński pozbawił nas jakichkolwiek pieniędzy. Bo w sytuacji takiego publicznego szantażu Niemcy nie mogą ustąpić, choćby chcieli. Nie zgodzi się na to ani rząd niemiecki, ani niemieccy podatnicy.

Zauważmy również, że w propozycji PiS nie znalazły się żadne roszczenia wobec Rosji, która jest prawnym następcą ZSRR i ponosi odpowiedzialność za agresję 17 września 1939r, i za ogrom krzywd i szkód wyrządzonych narodowi polskiemu. To też pokazuje, że prawdziwym celem Kaczyńskiego jest straszenie Niemcami (i Tuskiem), a nie reparacje i sprawiedliwość dziejowa (choć być może to pominięcie Rosji ma jakieś inne wyjaśnienie).

Jedno jest pewne. To, co zrobił PiS, to prawdziwa katastrofa. Bo Polsce rzeczywiście należy się zadośćuczynienie za zbrodnie niemieckie i rosyjskie popełnione w czasie wojny. Przemawiają za tym argumenty moralne, elementarne poczucie przyzwoitości, i fakt, że Polska praktycznie żadnych reparacji nie dostała. Ale tak długo, jak rząd PiS będzie przy władzy, żadnych pieniędzy nie dostaniemy. A przy okazji, 30 lat procesu pojednania polsko-niemieckiego szlag trafi.

Autor: prof. Dariusz Rosati